Zabawy słuchowe i dźwiękonaśladowcze. Jak wspomóc rozwój percepcji u dziecka?

Mózg dziecka jest niezwykłym narządem. Rozwija się tak szybko, że rodzicom często trudno jest za tym nadążyć. Jego sposób rozpoznawania świata i interpretowania go, analizowania bodźców i reagowania na nie, zmienia się z czasem – jest zupełnie inny u noworodka i dziecka czteromiesięcznego. Niezwykle istotne dla opiekunów jest, by wspomóc ten naturalny rozwój. Jak? Oczywiście za pomocą zabawy.

Czym jest percepcja?

Percepcja jest sposobem postrzegania zdarzeń i przedmiotów za pomocą zmysłów. Wiąże się również z odbieraniem wszelkich bodźców, na przykład wibracji. Umożliwia interpretowanie rzeczywistości i wyciąganie wniosków. Tak, nawet Twoje niemowlę jest w stanie to robić. Na przykład w sytuacji, w której słyszy podniesiony głos, krzyk, będzie czuć się zagrożone. Wszystko ze względu na to, iż rodzi się z już wykształconymi narządami zmysłów. Dlatego właśnie szumiące zabawki od Whisbear są w stanie uspokoić noworodka – bo za pomocą dźwięku odwołują się do tego, co dziecko zna jeszcze z życia płodowego. Percepcja zmienia się w sposób całkowicie naturalny. W pierwszym miesiącu noworodek widzi zaledwie kontrastowe barwy. Z kolei już drugim czy trzecim miesiącu zaczyna reagować na dźwięki, zatrzymując spojrzenie na ich źródle. Z biegiem kolejnych tygodni i miesięcy uczy się coraz więcej, a jego percepcja zmienia się, ułatwiając dostosowanie się do rzeczywistości. Aby rozwijać tę umiejętność, możesz zrobić naprawdę wiele. Prawdopodobnie niektóre z tych rzeczy robisz zupełnie naturalnie.

Zabawy jako rozwój percepcji słuchowej

Wspieranie rozwoju percepcji słuchowej przychodzi zupełnie naturalnie. To czynności, które wykonujesz każdego dnia, jak mówienie do dziecka czy naśladowanie pewnych dźwięków. Rodzice doskonale wiedzą, że mówienie do niemowlęcia jest niezwykle istotne ze względu na percepcję słuchową, która z czasem umożliwia nie tylko rozpoznawanie głosu i dźwięków, ale przede wszystkim ich zapamiętywanie i naśladowanie. Słuch fonemowy, a zatem ten, który odpowiada za rozumienie mowy i naśladowanie jej, rozwija się już na wczesnych etapach życia dziecka. Dlatego mówiąc do niego, ułatwiasz mu naukę mówienia. To oczywiście nie wszystko, co możesz zrobić.

• Czytaj dziecku rytmiczne wierszyki, które bardzo często opierają się na dźwiękonaśladownictwie. „Lokomotywa” Juliana Tuwima to idealny przykład. Nawet dla dziecka, które nie rozumie słów, same dźwięki wydają się zabawne.
• Twórz narrację swoich działań i pozwalaj dziecku wsłuchiwać się w Twój głos. Opowiadaj o tym, jak wykonujesz pielęgnację maluszka czy też jak go ubierasz. Z czasem umożliwi to maluchowi zrozumienie powiązań między słowem a czynnością.
• Pokazuj dziecku przedmioty codziennego użytku i mów, jak się nazywają. Możesz także o nich opowiadać. Nie zapomnij zademonstrować, jakie dźwięki wydają. Za pomocą wyrazów dźwiękonaśladowczych możesz też opisywać, co dzieje się na zewnątrz. Z czasem maluch będzie wiedział, że piesek robi „hau”, a kotek „miau”.

Dziecko otoczone jest przeróżnymi dźwiękami, które nie zawsze są dla niego zrozumiałe. Twoim zadaniem jest ułatwienie mu zrozumienia i nauczenia się korzystania z tych dźwięków. Jak jednak widzisz, to wcale nie tak trudne zadanie, jak mogłoby się wydawać. Wystarczy zabawa i ciepło, a także dużo, dużo rozmów.